fbpx

Medycyna Germańska, a epidemia


Terapie Dotykiem Kraków - Totalna Biologia w pandemii

Co mówi medycyna germańska o epidemii?

Na początku krótka informacja o medycynie germańskiej, aby łatwiej było zrozumieć podejście do epidemii.
Otóż, w medycynie germańskiej każde zachorowanie ma swój początek w przeżyciu wstrząsu emocjonalnego. Nie mają znaczenia fakty, ale to w jaki sposób przeżywasz to co się wydarza. Po takim wydarzeniu, w momencie gdy poradzimy sobie z problemem/konfliktem/wstrząsem rozpoczyna się tzw. faza zdrowienia.
Obrazując to, po prostu podczas aktywności danego konfliktu organizm był zmobilizowany do działania, był mocno nadwyrężony, cały czas „w gotowości”. Ale w momencie pozbycia się konfliktu czyli „załatwienia sprawy”, organizm musi odpocząć. Można to porównać do sytuacji, kiedy się zranimy… najpierw jest dana sytuacja, która spowodowała zranienie, w tym wszelkie emocje temu towarzyszące, a potem następuje proces gojenia. Można to odczytać tak, że zranienie to konflikt, a proces gojenia to właśnie faza zdrowienia, która niekoniecznie i nie zawsze przebiega gładko.

Aspekt epidemii

Warto jeszcze wspomnieć, właśnie w aspekcie epidemii, o objawach jakie pojawiają się podczas zdrowienia, są to: zmęczenie, podwyższona temperatura, czasami gorączka, ciepłe dłonie i stopy, ale możliwe są też zapalenie, obrzęk i ból. To właśnie te objawy medycyna konwencjonalna kwalifikuje jako chorobę.
Tak samo wygląda sprawa w każdym narządzie (w zależności od rodzaju konfliktu, w różnych narządach może zacząć się problem – po diagnozę zapraszamy do gabinetu). Czyli w momencie zakończenia aktywności konfliktu i wejścia w fazę zdrowienia, rozpoczyna się zdrowienie – czyli rozpoczyna się aktywna praca mikrobów, bakterii i tzw. wirusów. I co ważne, to nie mikroby są przyczyną choroby, tylko elementem towarzyszącym fazie zdrowienia.

Idąc dalej – u wielu osób, u których pojawia się nawrót konfliktu, czyli nie poradzili sobie z problemem/wstrząsem, takie osoby mogą wiele razy wchodzić w proces zdrowienia, próbują często niestety nieskutecznie pozbyć się tych mikrobów. Dopóki jednak nie wyeliminuje się prawdziwej przyczyny choroby – czyli nie poradzimy sobie z konfliktem, nie wyeliminujemy tego szczególnego stresu biologicznego, te mikroby/wirusy będą powracać, gdyż po każdej aktywności konfliktu powraca faza zdrowienia z aktywnymi mikrobami.

Przeanalizujmy teraz obecną epidemię…

Koronawirus uderza w drogi oddechowe, wywołuje objawy grypowe, jak również prowadzi do niewydolności oddechowej.
Jak podchodzi do tego medycyna germańska, otóż jeśli ktoś słyszy informacje w mediach, w których nagłaśniane jest ostatnio niemal każdy przypadek, człowiek, który słucha takich informacji regularnie, często ogląda TV, słucha radia, gdzie non stop podawane są statystyki, straszenie wzrostem ilości zachorowań, rozmowy ze specjalistami, często lekarzami, którzy w dość jednoznaczny sposób opowiadają jak wygląda przebieg choroby, czyli w obecnej „epidemii strachu” człowiek najzwyczajniej w świecie zaczyna się bać epidemii, boi się że umrze, obawia się jak będzie funkcjonowała jego firma, praca, dom i najważniejsze – rodzina. W przypadku, gdy człowiek boi się, że może umrzeć, czyli przeżywa biologiczny konflikt o treści „strach przed śmiercią”, to wtedy reagują pęcherzyki płucne, oskrzela, po prostu do tego odczucia konfliktowego przyporządkowany jest narząd oskrzela.
I nawet jeżeli poradzimy sobie ze strachem, wówczas w fazie zdrowienia pojawiają się mikroby, które medycyna nazywa wirusami.

Czyli właśnie po zakończeniu konfliktu, gdzie już nie ma czynnika stresu, po uspokojeniu, dostajemy objawów „chorobowych”, więc gorączka, ból głowy, przemęczenie, katar, kaszel, grypa, zapalenie dróg oddechowych, zapalenie oskrzeli, zapalenie płuc, obrzęk płuc itp. i związane jest to z regeneracją organizmu, czyli wtedy wkraczają nasze bakterie, wirusy i odbudowują tkanki w obecności wysokiej temperatury, gdyż wtedy procesy przebiegają najbardziej optymalnie.

Zachowajmy spokój, ograniczajmy strach

Podsumowując, to co się dzieje obecnie na świecie, nie pozostaje bez znaczenia dla każdej dziedziny naszego życia. Natomiast chociaż podstawowa znajomość wiedzy z medycyny germańskiej daje możliwość popatrzenia na całe zagadnienie z innej perspektywy, a przede wszystkim pozwala zachować spokój i pewność, że wszystko co dzieje się w naszym organizmie ma sens i służy nam, a nie jest wymierzone przeciwko nam.
To co jest rzeczywiście niebezpieczne, to strach i panika, ponieważ odczucia te powodują osłabienie i zmiany w kolejnych narządach w organizmie.

Zatem starajmy się zachować spokój, ograniczajmy strach. Naprawdę mamy realny wpływ na to, co dzieje się w naszym organizmie.

Źródło: medycynagermańska.pl, 1energy.org

Zatem, aby na spokojnie podchodzić do sytuacji, która teraz ma miejsce, proponujemy wizytę w naszym gabinecie, dla dorosłych polecamy terapię czaszkowo-krzyżową, a dla dzieci terapię neurotaktylną (terapię Masgutovej). Zapraszamy do kontaktu

Kontynuując korzystanie z witryny, zgadzasz się na stosowanie plików cookie. Więcej informacji.

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close