Dziś zapraszamy do zapoznania się z artykułem dotyczącym terapii czaszkowo-krzyżowej, dostępnym w zagranicznym portalu.
Jenny rozpoczęła w tym roku szkołę medyczną na Uniwersytecie Kalifornijskim w Davis. Prowadzi normalne życie. Jest zwinna i inteligentna. Nigdy by nie pomyślała, że w czwartej klasie, kiedy miała 11 lat, jej przyszłość nie była tak obiecująca. Jenny z ciężką dysleksją czytała w pierwszej klasie. Walczyła. Wtedy jej mama zobaczyła ogłoszenie o zajęciach z terapii czaszkowo-krzyżowej. Zabrała córkę na leczenie.
„Co zrobiłeś z Jenny?” wykrzyknął nauczyciel tydzień później. „To nie jest to samo dziecko”. Problemy z nauką Jenny zniknęły kilka dni po pierwszej i jedynej sesji terapii czaszkowo-krzyżowej, która trwała całe 30 minut.
Hugh Milne, osteopata z Wielkiej Brytanii i dyrektor Instytutu Milne w Big Sur w Kalifornii, autor książki The Heart of Listening: A Visionary Approach to Craniosacral Work (North Atlantic), traktuje wiele dzieci jak Jenny: „Dzieci często reagują natychmiast”, mówi, zauważając, że zmiana jest często trwała. Terapia dała Jenny możliwości, których inaczej by nie miała. Chociaż nie wszyscy wierzą, że terapia czaszkowo-krzyżowa działa, zwolennicy twierdzą, że złagodziła wiele różnych objawów:
- od przewlekłego bólu,
- infekcji ucha,
- bólu szczęki,
- migreny
- i sztywności stawów
- po problemy z ciążą,
- depresję,
- autyzm,
- lęk,
- dysleksję,
- urazy rdzenia kręgowego,
- zaburzenia koordynacji ruchów,
- upośledzenia,
- i gniew.
Terapia czaszkowo-krzyżowa czyli delikatna technika masażu
Możesz myśleć o terapii jako o delikatnej technice masażu lub o skrzyżowaniu manewrów chiropraktycznych lub osteopatycznych z leczeniem praktycznym. Ten cichy i relaksujący masaż, wywołujący spokojny sen, został nazwany tajemniczym.
W rzeczywistości terapia czaszkowo-krzyżowa dotyczy systemu rytmicznego w rdzeniu naszej fizjologii – pulsu energii, który przepływa między naszą głową a obszarem miednicy. Jest tak samo istotny, mierzalny i namacalny jak nasz oddech i tętno. Układ czaszkowo-krzyżowy podąża za rytmem, a kości czaszki przyjmują jego puls.
Tak jak kardiolog stara się poprawić układ sercowo-naczyniowy, terapeuta czaszkowo-krzyżowy ocenia i optymalizuje puls rytmu czaszkowo-krzyżowego.
Jest to delikatna, często głęboko intuicyjna technika. „Jest to forma pracy z ciałem polegająca na wyjątkowo lekkim nacisku palców i dłoni na kości czaszki i kości krzyżowej oraz na mimowolnych ruchach tych kości” – mówi dr Milne.
Historia terapii czaszkowo-krzyżowej
Na początku XX wieku, w szkole osteopatycznej, William Sutherland doszedł do wniosku, że kości czaszki są zdolne do przemieszczania się – to nieortodoksyjny pogląd medyczny, który wciąż nie jest w pełni akceptowany. Wizjoner i pionier, wyczuwający daleko idące duchowe implikacje swoich odkryć, opracował metodę leczenia, dzięki której stał się dziadkiem osteopatii czaszkowej.
Następnie John Upledger, DO, autor Your Inner Physician and You (North Atlantic), zrobił wielki krok naprzód, kiedy odkrył, dlaczego kości czaszki poruszają się i zaczął otwarcie mówić o rytmie czaszkowym. Zaczął pracować ze studentami, którzy nie byli lekarzami.
Dziesięć lat później założył Upledger Institute w Palm Beach Gardens na Florydzie. A w momencie gdy jasne było że: „To działa!”, wówczas w 1994 roku otworzył Amerykańskie Stowarzyszenie Terapii Czaszkowo-krzyżowej, również z siedzibą w Palm Beach Gardens na Florydzie. Kilka lat temu powstało Stowarzyszenie Terapii Czaszkowo-krzyżowej Ameryki Północnej, które ma siostrzaną organizację w Europie z siedzibą w Kanadzie.
Terapia czaszkowo-krzyżowa z wieloma szkołami i formami jest obecnie jedną z najszybciej rozwijających się praktyk w medycynie alternatywnej. Szkoli się setki masażystów, a wielu psychoterapeutów, akupunkturzystów, fizjoterapeutów, kręgarzy, dentystów i lekarzy dodaje go do swojej oferty. Ta praktyka, coraz częściej stosowana jako profilaktyka zdrowotna, wydaje się zacierać granice między zawodami medycznymi, ponieważ jest łatwa do nauczenia i bezpieczna.
Jak działa terapia czaszkowo-krzyżowa?
Podczas masażu terapeuta pracuje z kośćmi czaszki i miednicy. To z kolei wpływa na głębsze warstwy błon i płynów mózgowo-rdzeniowych w kanale kręgowym, mózgu i samym rdzeniu kręgowym.
Dlaczego to jest ważne?
Impuls poprzez płyn przechodzi przez cały układ czaszkowo-krzyżowy, jak fala przypływowa, od szwów w czaszce do rdzenia kręgowego. Dr Upledger mówi, zauważając, że wszystkie komponenty współpracują ze sobą, regulując ciśnienie tych płynów w mózgu: „Musi istnieć optymalna cyrkulacja, która zależy od stałej mobilności” – wyjaśnia.
Kiedy błony i płyny tracą możliwość swobodnego poślizgu, odczuwamy ból i pojawiają się objawy. Łatwo sobie wyobrazić, jak nawet najmniejsze uderzenie, uszkodzenie lub zniekształcenie może rozciągnąć lub nadwyrężyć ten delikatny system. Każde naruszenie powodujące, że zakończenia nerwowe zmieniają postrzeganie i sygnały, mogą negatywnie wpłynąć na całe nasze samopoczucie. Terapia czaszkowo-krzyżowa pomaga organizmowi przywrócić niezakłóconą falę, dzięki czemu objawy ustępują.
Wymiar duchowy
Ta praktyka ma również wyjątkowy i niezaprzeczalny wymiar duchowy: „Fala czaszkowo-krzyżowa to nie tylko zjawisko fizyczne” – mówi dr Milne. „To także dziedzina informacji i inteligencji. W maleńkich ruchach systemu i w nieruchomych punktach pomiędzy nimi jest świadomość”. Dr Upledger nazywa tę inteligencję wewnętrznym lekarzem, wyjaśniając: „Wewnętrzna mądrość, która wie, co jest złe, dlaczego jest złe i jak to naprawić. Ciało mówi terapeucie, co należy zrobić.”
Tak więc praca czaszkowo-krzyżowa oparta jest na podejściu medytacyjnym, a także na faktach fizjologicznych, co czyni ją podwójnie silną.
Co się dzieje podczas sesji terapii czaszkowo-krzyżowej?
„Nie ma potrzeby, aby klient mówił mi ustnie, co jest nie tak”, mówi dr Upledger. Woli pozostać otwarty na własny język ciała, chociaż niektórzy terapeuci mogą chcieć najpierw porozmawiać.
- Aby praca praktyczna była jak najbardziej efektywna, należy założyć luźną, cienką odzież. W ten sposób terapeuta może lepiej wyczuć, co dzieje się w twoim ciele.
- Zostaniesz poproszony o położenie się na plecach na łóżku do masażu.
- Po cichu opierając dłonie na czaszce i kości krzyżowej, terapeuta ocenia rytmy czaszkowo-krzyżowe. To samo w sobie może spowodować zmianę energii.
- Czasami ręce terapeuty potrafią zauważyć miejsca wzdłuż kręgosłupa, w których energia utknęła lub jest zatrzymana.
- Następnie używa kości krzyżowej i czaszki jako „uchwytów” do manipulowania głębszymi warstwami płynu i błon.
- Nie są używane żadne instrumenty ani urządzenia.
- W sesjach trwających 45 – 60 minut klienci i terapeuci ściśle ze sobą współpracują.
„Idealnie”, mówi dr Milne, „klient oczyszcza przestrzeń mentalną, aby coś mogło się wydarzyć”. Terapeuta czeka i słucha.
- Możesz poczuć wyciszenie, pogrążenie się i głębszą świadomość. Cała idea polega na tym, że terapeuta pracuje z taką delikatnością i subtelnością, że ciało samo może dokonać uzdrowienia i niezbędnych korekt.
„To kwestia zaufania” — zauważa dr Upledger. Sesję można opisać jako fizycznie połączoną medytację, w której ujawniają się ukryte informacje w układzie czaszkowo-krzyżowym.
- Uzdrowienie może nastąpić dzięki mechanizmowi korekcyjnemu znanemu jako punkt bezruchu, spontanicznej ciszy między falami.
- Synchronizując i optymalizując fale, nieruchome punkty są jak westchnienia. Podczas sesji, kiedy jesteś na nie bardziej wrażliwy, są jak chwile głębokiego relaksu, w których odpuszczasz i wracasz do siebie. To moment wglądu.
Czy terapia craniosacralna zawsze działa?
Chociaż wielu konwencjonalnych lekarzy, a nawet niektórzy lekarze medycyny alternatywnej, są sceptycznie nastawieni do tej metody, istnieje wiele dowodów na to, że działa. Jest mnóstwo przypadków, że zaledwie trzy do pięciu sesji często dają zdumiewające rezultaty.
Trzeba jednak pamiętać, że terapia czaszkowo-krzyżowa to raczej profilaktyka niż leczenie poważnych schorzeń. Dr Upledger stwierdza w swojej książce, że „praca czaszkowo-krzyżowa jest najczęściej uzupełnieniem innych form leczenia – a nie alternatywą”. Jego skuteczność zależy od przyczyny schorzenia (tj. czy problem dotyczy bezpośrednio układu nerwowego), czy obecności w danym momencie czynników powodujących dane schorzenie. Pomaga otwarta postawa. „Kiedy klient i terapeuta nie mają kontaktu, czasami nie ma skuteczności” – mówi dr Milne.
Istnieją badania naukowe potwierdzające słuszność pracy czaszkowo-krzyżowej, zwłaszcza w czasopismach medycyny osteopatycznej i naturopatii.
Dlaczego więc nie wszyscy go chwalą? Choć jest to udowodnione, jest to również stosunkowo nowa koncepcja. Sceptycy chcą wiedzieć o długofalowych skutkach, a także zobaczyć więcej badań, zanim się do tego przekonają. A tajemnica zawarta w dotykowych, niemal hipnotycznych zabiegach podważa konwencjonalne myślenie, nawet dzisiaj.
Znalezienie terapeuty czaszkowo-krzyżowego
Wielu lekarzy, terapeutów czy uzdrowicieli dodaje „terapie czaszkowo-krzyżową” do swojej listy zabiegów. Mają różne doświadczenia, od naturopatii i osteopatii po masaże, shiatsu i akupunkturę. Zwłaszcza masażyści decydują się na dodanie do swojej praktyki pracy czaszkowo-krzyżowej. Wielu terapeutów uczęszczało do akredytowanej szkoły i zostało certyfikowanych, wielu praktykuje, ale też wielu wykonuje tę terapie jako rodzaj „zwykłego” masażu.
Pamiętaj: dobry terapeuta czaszkowo-krzyżowy do niczego nie zmusza. Jesteście w tym razem, pracując ze sobą. Jeśli objawy nie ustępują, terapeuta może skierować Cię do innego specjalisty.
Upledger Institute, International Association of Healthcare Practitioners (IAHP) udostępnia listę licencjonowanych terapeutów, posortowaną według stanu i miasta. Ronni O’Brien, rzecznik IAHP, szacuje, że w USA jest co najmniej 40 000 certyfikowanych pracowników.
Najważniejsze! Więc czy powinieneś to zrobić?
Spójrz na to w ten sposób. W większości nie masz nic do stracenia, a otrzymasz metodę uzdrawiania, która łączy to, co fizyczne, emocjonalne i duchowe. Równie ważna jest intuicja, wgląd i postrzeganie faktów.
Być może umysł nie może zrozumieć szczegółów – że ciało posiada odpowiedzi, jeśli odważymy się być wystarczająco spokojni, aby wsłuchać się w przypływ fali czaszkowej? Do tego właśnie zmierza terapia czaszkowo-krzyżowa.
Amy M. Gray, certyfikowana terapeutka masażu i pracy z ciałem w Centrum Medycyny Komplementarnej w Indianapolis, nie ma wątpliwości co do jego głębokiego działania. „W szkole od razu poczułam rytm czaszkowo-krzyżowy, od tego czasu jestem uzależniona”, mówi, zauważając, że wielu jej klientów czuje się o 90% lepiej po pierwszej wizycie. „Zawsze podkreślam, jak delikatna jest ta technika. Jak radzi sobie z całym ciałem. Ciało to po prostu niesamowita kreacja!” Twoje doświadczenie będzie wyjątkowe.
Podczas gdy terapia czaszkowo-krzyżowa wciąż szuka swojego właściwego miejsca na światowej mapie medycyny, szybko zyskuje na popularności jako naturalne, holistyczne podejście do leczenia praktycznie bez ryzyka i skutków ubocznych.
Czy kiedykolwiek będziemy w stanie zmierzyć tajemniczą współzależność umysłu, ciała i ducha lub zrozumieć mistyczną naturę tego, kim jesteśmy?
Wydaje się, że terapia czaszkowo-krzyżowa daje nam przynajmniej wgląd w rdzeń połączenia.
Źródło: https://www.cranialtherapycentre.com/a-beginners-guide-to-craniosacral-therapy/
Zapraszamy zatem na terapię czaszkowo-krzyżową do naszego gabinetu, sprawdźcie. Decyzja należy do Was.
Więcej o terapii czaszkowo-krzyżowej – w zakładce Terapia Czaszkowo-Krzyżowa
Obejrzyj wykład o Terapii Czaszkowo Krzyżowej